Koty są wrażliwymi stworzeniami. Ich psychika jest równie
krucha co Nasza. Niektóre sytuacje mogą zachwiać jej równowagę, doprowadzając
do nerwicy.
Stres u kota narasta. Na początku objawy nie są bardzo
widoczne. Jeśli zauważycie poniższe zachowania u kota, powinniście potraktować
je jako sygnał alarmowy:
- nadmierne ślinienie się,
- spocone poduszki łap, które odbijają się na meblach i podłodze,
- drgające, ciągle ruszające się uszy,
- brak chęci do ulubionych zabaw,
- brak apetytu,
- problemy z oddawaniem moczu i kału,
- ciągłe drżenie ciała,
- nerwowe dyszenie,
- zmiana codziennych rytuałów,
- częste ocieranie się o meble, nogi itp.,
- rozszerzone źrenice,
- izolowanie się lub sprowadzanie na siebie uwagi,
- niecodzienne odgłosy,
- wypadanie sierści i pojawienie się łupieżu i łojotoku,
- nadwrażliwość na dźwięki i dotyk,
- mruczenie, które ma na celu uspokojenie się.
Objawy chronicznej nerwicy u kota
Jeśli nie zadziałamy w pierwszym stadium choroby, przejdzie
ona na następny poziom. Wtedy objawy stanął się o wiele bardziej widoczne. Oprócz
nasilenia się pierwszych symptomów nerwicy, wystąpią również:
- samookaleczanie się,
- załatwianie się poza kuwetą,
- nadmierna pielęgnacja, czyli ciągłe wylizywanie sierści,
- wymioty i biegunka,
- zatwardzenia,
- zaprzestanie pielęgnacji,
- ciągła apatia.
Jaka może być przyczyna nerwicy u kota?
Koty są uczuciowymi zwierzętami. Niektóre sytuacje mogą je
przerosnąć i doprowadzić do stresu i nerwicy. Przyczyny mogą być różne, m.in.:
- przemoc,
- nowy członek rodziny (dziecko, kot),
- choroba,
- uraz z przeszłości,
- śmierć długoletniego, czworonożnego przyjaciela,
- przeprowadzka,
- częste podróże samochodem,
- częste wizyty u weterynarza,
- uczucie osamotnienia lub przytłoczenia,
- wystawy kotów,
- agresja ze strony członków rodziny lub innych zwierząt.
Co zrobić, by zapobiec rozwijaniu się nerwicy u kota?
Jeśli choroba jest w początkowym stadium, jesteśmy w stanie
dosyć szybko się z nią uporać. Jeśli jednak przejdzie ona na kolejny stopień,
wyleczenie jej będzie o wiele bardziej skomplikowane.
Najważniejsze jest to, by najpierw ustalić źródło choroby.
Dopiero wtedy jesteście w stanie pomóc kotu. Jeśli nie macie pewności, co do
stanu czworonoga, możecie zabrać go do weterynarza lub spróbować poprawić mu
nastrój, czyli:
- pobawić się z nim,
- poświęcać mu dużo uwagi,
- dawać smakołyki,
- stworzyć dla niego przyjazne miejsce, legowisko, w którym znajdą się jego ulubione zabawki; dobrze, by to miejsce było przytulne, umieszczone w cichym i przyjaznym kącie, z możliwością obserwacji tego, co dzieje się w domu,
- masować,
- zastosować wyciągi z ziół.
Nie próbujcie jednak sami dawać kotu leków. Skonsultujcie
się najpierw z weterynarzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz