Urlop to poważny problem, kiedy mamy zwierzaka. Obiegowa opinia na ten temat brzmi prosto i jasno: masz pupila – nie jedziesz na wakacje. To dość radykalne podejście. Są sposoby, aby poradzić sobie z problemem, ale trzeba sprawę porządnie przemyśleć.
Papużka falista może być sama przez krótki czas
Krótki czas oznacza 3 dni. Na tyle możemy teoretycznie zostawić zwierzaka bez opieki. Nie każda papużka jest jednak w stanie wytrzymać bez nas te 3 dni, wszystko zależy od zwierzaka. Ptaki te mają to do siebie, że bardzo przyzwyczajają się do człowieka i ciężko znoszą rozstanie. Jeśli nasza papuga jest właśnie takim typem – absolutnie nie wolno jej zostawić. Będzie cierpieć, stresować się, może nawet poważnie się rozchorować. Absolutnie nie wolno też zostawiać samicy w okresie lęgowym, bo wymaga specjalnej opieki i żywienia, jak również w czasie składania jaj – może się zaczopować ze strachu, a to wymaga natychmiastowej interwencji weterynarza. Bardzo źle znoszą samotność papużki-jedynaki, które dodatkowo były ręcznie odkarmiane.
Jeśli nasz zwierzak radzi sobie z krótkim okresem samotności albo mamy więcej papużek (a zatem jest im raźniej), możemy rozważyć krótki wyjazd. Trzeba jednak pamiętać o wielu ważnych sprawach. Po pierwsze, zostawiamy odpowiednią ilość pożywienia i wody. Jedzenie nie może zapleśnieć, musi być suche i świeże. Zastanówmy się, zanim postanowimy kupić automatyczny podajnik z karmą. Nigdy nie wiemy, kiedy urządzenie się zepsuje, a zwierzaki zostaną bez ziarna albo wody. To niebezpieczne! Dużo lepiej sprawdzą się standardowe karmniki, trzeba tylko umieścić w nich odpowiednią ilość pożywienia. Po drugie, musimy sprawdzić, czy klatka jest dobrze zabezpieczona i ptak z niej nie ucieknie. Papużki faliste to spece od wymykania się, dlatego wszelka ostrożność jest konieczna. Po trzecie, nie stawiamy klatki przy oknie. W dzień zwierzak może się prażyć w promieniach słońca i nawet przegrzać, w nocy będzie mu zimno. Dodatkowo w okresie letnim często zdarzają się burze, będące dla papużki kolejnym stresem. Ptaki bardzo boją się grzmotów i błysków!
Pomoc znajomego w opiece nad papużką
Dosyć dobrym pomysłem jest poproszenie o doglądanie naszego zwierzaka kogoś z rodziny albo znajomych. Najlepiej, aby był to ktoś, kto często u nas bywa i papużka zdążyła się do niego przyzwyczaić. Pamiętajmy jednak, że taką osobę trzeba dokładnie przeszkolić. Musimy wytłumaczyć, czym karmić, jak często to robić, kiedy zmieniać wodę, sprzątać klatkę, robić wietrzenie… Jest tych czynności dość sporo. Potrzebujemy opiekuna odpowiedzialnego i lubiącego ptaki. Sama „obsługa” zwierzaka to za mało. Powinien też okazać mu troskę i przyjaźń, aby pupil nie czuł się zestresowany i niechciany. I jeszcze jednak ważna sprawa: papużka musi sobie polatać. Zazwyczaj nawet duża klatka to za mało. Wypuszczanie zwierzaka wymaga doświadczenia, dlatego nie wolno zostawiać go do opieki przypadkowej osobie.
Papużka może też zostać zabrana do domu tymczasowego opiekuna. Trzeba wtedy przewieźć też cały jej sprzęt, żeby czuła się bezpiecznie.
Zabierzmy papużkę falistą ze sobą
Czasami najlepiej jest i dla nas, i dla papużki, żebyśmy podróżowali razem. Oczywiście nie każdy ptak ma na to ochotę. Najpierw trzeba to sprawdzić i zabrać papugę poza dom – na spacer. Jeśli dobrze reaguje, powinniśmy spakować ją razem z klatką do samochodu i trochę pojeździć. Obserwujemy zachowanie zwierzaka. Krzyczy, miota się po klatce, uderza skrzydłami? Absolutnie nie ma mowy o żadnej podróży. Jeśli natomiast spokojnie rozgląda się wokół, z zainteresowanie, możemy pomyśleć o wspólnym urlopie. Na czas podróży musimy wyjąć z klatki wszystkie przedmioty, który mogą się przemieszczać i zranić papugę, a dodatkowo dobrze umocować żerdzie. Papugę na dłuższe dystanse przewozimy w transportówce albo przykrywamy klatkę materiałem. Pilnujemy, żeby w samochodzie nie było gorąco, ale też unikamy przeciągów, bo nasz zwierzak się przeziębi. Nie wolno w żadnym wypadku trzymać klatki w pełnym słońcu.
Nie zapomnijmy również upewnić się, że miejsce, do którego jedziemy, przyjmuje bezproblemowo zwierzaki. W przypadku podróży zagranicznych trzeba wyrobić papużce książeczkę z aktualnymi badaniami weterynaryjnymi.
A może hotel dla zwierząt?
W naszym kraju pojawiają się od jakiegoś hotele dla zwierzaków. W przypadku, kiedy papużka stanowczo odmawia podróżowania z nami, można rozważyć także ten wariant. Najpierw trzeba się jednak zapoznać z warunkami i obsługą. Musimy mieć pewność, że zostawiamy zwierzaka w dobrych rękach.
A co zrobić, jeśli żadna wyżej wymieniona opcja nie jest możliwa? Zostać ze zwierzakiem i się poświęcić. Papużka to żywa istota, która potrzebuje przecież miłości i jej dobro oraz samopoczucie powinny być dla nas ważniejsze niż najlepszy nawet urlop.
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz