Przyczyn niedowagi u kota może być wiele. Jedne są natury zdecydowanie zdrowotnej, inne wynikają raczej z problemów psychicznych naszego kochanego zwierzaka. Bez względu na to, dlaczego nasz pupil traci na wadze, nie wolno zaniedbywać problemu. Niedowaga prowadzi nawet do śmierci!
Kocia niedowaga jako efekt choroby
Szybkie tracenie na wadze może oznaczać chorobę u kota. Nie można jej lekceważyć. Nasz mruczek jest dodatkowo osowiały, nie chce się bawić albo ma wręcz biegunkę i/lub wymioty? Natychmiast zabierzmy zwierzaka do weterynarza! Niedowaga może być skutkiem poważnych problemów z narządami wewnętrznymi (nie tylko układu pokarmowego), białaczki, różnych nowotworów czy cukrzycy. W wariancie mniej poważnym nasz ulubieniec złapał jakieś pasożyty i potrzebne jest odrobaczanie. Czasami niejedzenie łączy się również z problemami z dziąsłami lub zębami. W takim wypadku pożywianie się sprawia naszemu czworonogowi ból i dlatego coraz mniej chętnie zbliża się do miski.
Kot jest zdrowy i badania nic nie wykazują? To znaczy, że problemy są natury psychicznej i należy się nimi zająć w inny sposób.
Nastrój u kota a niedowaga
Nasi mruczący przyjaciele często mają problemy z utratą wagi właśnie z powodów psychicznych. Tak może się dziać gdy są smutni, przestraszeni, brak im miłości i opieki, zbyt wiele na raz zmieniło się w ich życiu, przestali być jedynymi czworonogami w życiu ich właściciela. Powodów jest wiele. Efekt często ten sam: problemy z jedzeniem. Tak objawia się koci stres. Jakie konkretne wydarzenia mogą go wywoływać?
- zmiana właściciela
- zmiana domu
- nowa osoba wśród domowników
- nowy zwierzak w domu lub okolicy (szczególnie jeśli jest typem dominującym)
- agresja wobec zwierzaka i domowe kłótnie
- poczucie zagrożenia (niestabilna sytuacja w domu, nieprzewidywalne zachowania właściciela)
- zbyt długie przebywanie w samotności (właściciel pracuje do nocy)
- brak miłości, opieki, zabawy
To tylko najbardziej typowe sytuacje i powody. Jest ich wiele więcej i bywają bardziej złożone. Na większość z nich mamy wpływ. Okażmy mruczkowi nasze wsparcie, poświęćmy dużo czasu, pobawmy się z nim, poprzytulajmy. Postarajmy się, żeby w domu było spokojniej. Nie zapraszajmy zbyt wielu obcych ludzi. Jeśli to tylko możliwe, nie przeprowadzajmy się, kiedy mamy kota. One wyjątkowo tego nie cierpią! Bardzo przywiązują się do miejsca. Jeśli już musimy to zrobić, zabierzmy chociaż wszystkie kocie akcesoria (będą mu pachniały starym domem) i poustawiajmy w podobnych kątach nowego lokum. Najgorszy problem jest z obecnością innego zwierzaka. O ile relacje między naszymi czworonogami możemy kształtować i naprawiać, o tym niewiele da się zrobić na przykład z kocurkiem sąsiadów, który denerwuje naszego futrzaka.
Poświęcenie czasu i okazywanie miłości zawsze pomaga, pamiętajmy o tym. Kot poczuje się bezpiecznie. W przypadku przeżywania stresu jest to niezwykle potrzebne.
Złe nawyki żywieniowe kota
Niedowaga może być też spowodowana złą dietą. Bardzo często mruczek dostaje po prostu niewłaściwie dobraną karmę. Jest tania, ma niewiele składników odżywczych, składa się głównie z zapychaczy i pustych kalorii. Być może dajemy też pupilowi resztki z naszego stołu. Trzeba jak najszybciej zmienić nawyki. Najważniejsza sprawa to znalezienie odpowiedniej karmy. Musi być kaloryczna, dobrze zbilansowana, zawierać dużo białka i tłuszczu oraz mikro i makroelementów. Takie pożywnie trzeba kupować w dobrym sklepie zoologicznym i nie oszczędzać na nim. Dobra karma jest droga, ale wartościowa, a to oznacza, że zapewni naszemu ulubieńcowi wszystkie potrzebne składniki do zdrowego rozwoju.
Kolejną sprawą jest zmiana samego sposobu karmienia. Może nasz kot je nieregularnie? Ma dziwne pory zaglądania do miski? Trzeba to zmienić! Potrzebna jest samodyscyplina i dużo konsekwencji. Mruczek z pewnością będzie grymasił, ale to przejdzie.
Jest jeszcze jedna możliwość, dość oczywista, ale czasami niezauważana: może kotu po prostu nie smakuje karma i trzeba zmienić na inną? Jeśli nie je, bo mu nie pasuje, nie ma szans przybrać na wadze.
Dodatkowo pamiętajmy, żeby zawsze dobrać rodzaj karmy do wieku, rasy i trybu życia kota. Można również spróbować zastosować specjalne preparaty dla niejadków, ale żeby nie zaszkodziły naszemu ulubieńcowi, powinien je przepisać weterynarz.
Niektóre rasy kotów są chude z natury
Istnieją takie rasy kotów, które są chude, ale nie wynika to z żadnych problemów zdrowotnych albo psychicznych: one po prostu tak mają! W ten sposób zostały zaprogramowane genetycznie. Chodzi tu na przykład o rasy cornish rex albo syjamskie. To prawdziwi koci modele. Nie ma żadnego powodu do niepokoju, jeśli są szczupłe.
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz