Czy klatka dla psa jest potrzebna?
Większości z nas klatka kojarzy się przede wszystkim z transporterem, zapewniającym psu bezpieczeństwo podczas podróży. Jednak poza tym może mieć wiele innych, równie przydatnych zastosowań. Sympatycy klatek dla psów traktują je jako bezpieczne schronienia dla swoich czworonogów. Wewnątrz przytulnie urządzonej klatki pies może odpocząć od gwaru i zgiełku, na przykład podczas wystaw czy szkolenia. Wielu właścicieli zwraca również uwagę na ich wartość szkoleniową. Dzięki klace łatwiej nauczyć szczeniaka czystości, ponieważ psy nie załatwiają się w miejscach, w których śpią i jedzą.
Klatka przyda się również, gdy pies musi zostać na chwilę sam w domu czy mieszkaniu. Zamknięty w niej pupil niczego nie zniszczy ani nie pogryzie. Ograniczona przestrzeń wpływa na psy uspokajająco, więc możliwe, że oswojony z klatką ulubieniec spokojnie prześpi naszą nieobecność.
Jak wybrać klatkę dla psa?
Oferta producentów klatek i transporterów dla psów jest dosyć szeroka. Najprostsze modele można kupić już za niewielkie pieniądze, jednak cena nie powinna być jedynym kryterium wyboru. Kupując klatkę dla czworonoga powinniśmy kierować się jej wielkością, a przede wszystkim potrzebami psa.
Klatka musi być dobrana do gabarytów naszego czworonoga. Jeśli ten jest jeszcze szczeniakiem kupmy klatkę odpowiadającej jego docelowej wielkości. Pamiętajmy, że nasz pupil musi czuć się wewnątrz niej swobodnie. Powinien mieć tam na tyle miejsca, by móc się wyprostować, obrócić, usiąść czy wygodnie położyć. Zbyt mała może krępować i ograniczać ruchy psa lub zmuszać go do przyjmowania niewygodnej pozycji.
Ważny jest również temperament czworonoga. Kojec powinien być trwały i solidnie wykonany, tak aby pies nie mógł go zniszczyć zębami czy pazurami.
Rodzaje klatek dla psów
Do najbardziej popularnych należą klatki metalowe. Mogą służyć zarówno jako domowy kojec, jak i samochodowy transporter. Ich największymi zaletami są wytrzymałość i stabilność. Nadają się dla psów żywiołowych, których zęby szybko rozprawiłyby się z klatkami wykonanymi z materiału. Metalowe kojce łatwo wyczyścić, a wiele z nich posiada wysuwaną kuwetę, którą można wyjąc i opłukać, na przykład pod prysznicem. Tego typu klatki są tańsze od materiałowych, jednak minusem może być ich ciężar i kłopot z przenoszeniem. Warto zwracać uwagę na to, czy klatkę można łatwo złożyć i czy ma uchwyt ułatwiający jej przenoszenie.
Wielu właścicieli wybiera klatki materiałowe. Są one zdecydowanie lżejsze od tych metalowych, co znacznie ułatwia ich przenoszenie. Można je łatwo złożyć i przenieść do samochodu. Sprawdzają się idealne w czasie podróży. Niestety są droższe od metalowych. Charakteryzuje je także mniejsza trwałość, pies lubiący gryźć szybko rozprawi się z taką klatkę. Kojec wykonany z materiału trudniej również wyczyścić.
Do wyboru mamy też plastikowe transportery, jednak jak sama nazwa wskazuje służą one głównie do transportu zwierzęcia. Raczej nie nadają się na domowe schronienie dla psa, w którym pupil będzie odpoczywał lub spędzał czas pod naszą nieobecność. Plastikowy transporter jest na to zbyt mały i o wiele za ciasny. Jeśli jednak klatki potrzebujemy wyłącznie w celu bezpiecznego przewiezienia psa autem, samolotem lub środkami komunikacji miejskiej, to plastikowy transporter w zupełności wystarczy.
Jak oswoić psa z klatką?
Aby klatka mogła spełniać swoje zadanie pupil musi czuć się w niej pewnie i bezpiecznie. Nie można po prostu wsadzić tam psa na siłę, a potem zamknąć drzwiczek. Jeśli raz postąpimy w ten sposób możemy być pewni, że odtąd pupil będzie unikał klatki jak ognia. Kluczem do sukcesu jest wzbudzanie u psa pozytywnych skojarzeń z kojcem. Przede wszystkim klatka powinna być wygodna i przytulna. Warto umieścić w niej miękkie posłanie oraz kilka zabawek. By zachęcić psa do wejścia do środka możemy wkładać do klatki różne smakołyki. Miskę z jedzeniem umieszczamy gdzieś w pobliżu kojca lub wewnątrz niego, jeśli pies już nie ma oporów, by tam wejść.
Dobrym pomysłem jest nakrycie klatki kocem lub ręcznikiem, tak aby tylko jedna strona pozostała odkryta. Stworzy to wrażenie osłoniętej, bezpiecznej przestrzeni, w której pies poczuje się pewnie i szybciej zrelaksuje. Pamiętajmy, że na początku treningu nie należy zamykać drzwi klatki. Robimy to dopiero kiedy pies sam wchodzi do środka i traktuje klatkę jak swoje posłanie. Początkowo zamykamy psa jedynie na kilka sekund i nagradzamy smakołykiem. Potem wydłużamy czas do kilku minut, ale nie zostawiamy psa samego w pomieszczeniu. Cały czas pozostajemy w zasięgu jego wzroku. Jeśli pies zachowuje się spokojnie możemy zacząć zostawiać go samego. Najpierw wychodzimy tylko do innego pomieszczenia, dopiero z czasem zaczynamy opuszczać mieszkanie.
Przy odrobinie cierpliwości nasz pupil zacznie traktować klatkę jako schronienie i naturalne miejsce odpoczynku. Jeśli pies z własnej woli wchodzi do klatki, a nawet przynosi tam swoje zabawki to znaczy, że traktuje to miejsce jak własny, bezpieczny azyl. A o to właśnie nam chodziło.
Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: Fotolia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz