Kiedy należy sięgnąć po karmę urinary dla kota?
Koty są szczególnie narażone na schorzenia dolnych dróg moczowych, które często określane są mianem syndromu urologicznego lub FLUTD (ang. feline lower urinary tract disease). Przyczyną kocich kłopotów bywają nieraz infekcje, ale dużo częściej zdarza się, że na zdrowiu mruczków odbija się po prostu niewłaściwa dieta i leniwy tryb życia. Wiele futrzaków cierpi bowiem z powodu kamicy dróg moczowych oraz idiopatycznego zapalenia pęcherza (FIC). Ryzyko pojawienia się tego typu problemów jest wyraźnie większe u mruczków z nadwagą, które niechętnie podnoszą się z kanapy i stronią od wszelkiej aktywności fizycznej. U podłoża FIC leży też prawdopodobnie stres, który powoduje pobudzenie receptorów bólowych w pęcherzu. Schorzenia urologiczne mają ponadto związek z dietą bogatą w niektóre minerały i niskim spożyciem wody.
Właśnie z myślą o kotach zmagających się z FLUTD powstały karmy urinary. Pokarmy tego typu należą do produktów weterynaryjnych, mają więc właściwości lecznicze. Ich podstawową funkcją jest rozpuszczanie kamieni obecnych w drogach moczowych i zapobieganie ich ponownemu powstawaniu. Warto pamiętać, że pokarmów urinary nie powinniśmy nigdy podawać na własną rękę. Konieczna jest wcześniejsza konsultacja weterynaryjna. Również w trakcie terapii nasz pupil musi być pod stałą kontrolą lekarza.
Czym wyróżniają się karmy urinary dla kotów?
Karmy urinary wyróżniają się specyficzną recepturą, która sprawia, że mają działanie terapeutyczne. Produkty tego typu zazwyczaj rozcieńczają koci mocz, wzmagają jego oddawanie i zwiększają spożycie wody przez zwierzaka. Aby doprowadzić do rozpuszczenia kamieni struwitowych, które często występują u futrzaków, pokarmy urinary zmieniają też odczyn moczu na bardziej kwaśny. Dodatkowo obniżona zawartość niektórych minerałów (np. magnezu, fosforu) ma zapobiec nawrotom problemów. Produkty urinary zawierają zazwyczaj też mniej białka niż standardowe karmy bytowe, dzięki czemu pozytywnie wpływają na pracę nerek. Na uwagę zasługują z pewnością składniki o działaniu prozdrowotnym, występujące w karmach weterynaryjnych. Dobroczynny wpływ na układ moczowy kota mogą mieć m.in. glikozaminoglikany (GAG). Nie można jednak zapominać, że karma powinna być zawsze precyzyjnie dopasowana do przyczyny kocich dolegliwości. Jeśli więc nasz pupil ma nadwagę, poszukajmy pożywienia o obniżonej kaloryczności. Gdy zaś futrzak jest stale zestresowany, sięgnijmy po produkt z dodatkiem L-tryptofanu.
Jak chronić kota przed schorzeniami urologicznymi?
W przypadku schorzeń urologicznych nie do przecenienia jest rola odpowiednich działań profilaktycznych. Choć nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować zagrożenia, bez wątpienia możemy je znacznie zredukować. Nic nie zastąpi naszej czujności. Obserwujmy zatem bacznie zachowanie naszego pupila i nie zwlekajmy z wizytą u weterynarza, gdy coś nas zaniepokoi. Przynajmniej raz w roku warto też wykonać u każdego kota badanie moczu. Bardzo ważne jest ponadto zapewnienie futrzakowi odpowiedniej dawki ćwiczeń fizycznych. Nie zaniedbujmy więc nigdy codziennej zabawy. Co jeszcze możemy zrobić? Na pewno warto zachęcić pupila do picia wody. W tym celu miseczkę z wodą należy postawić w widocznym miejscu, ale z dala od pojemnika z pożywieniem. Niektóre mruczki preferują jednak picie bieżącej wody. Dla takich zwierzaków można zakupić specjalną fontannę. Dodatkową zachętą dla naszego podopiecznego mogą być refleksy światła padające na wodę. Jeśli nasze działania nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, powinniśmy zastanowić się nad serwowaniem milusińskiemu mokrego pokarmu. Nierzadko nie wystarczy zadbać jednak tylko o fizyczny komfort zwierzaka. Równie ważne jest zapewnienie futrzakowi poczucia bezpieczeństwa i bezstresowych warunków życia. Postarajmy się, by nasz podopieczny miały łatwy dostęp do wszystkich najważniejszych zasobów (m.in. legowisk, drapaków, misek, kuwet) i nie musiał o nie z nikim rywalizować. Poprawić koci nastrój może też feromonoterapia.
↓ KARMAY URINARY DLA KOTA ↓
Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz