Ferie zimowe to doskonała okazja, by choć na chwilę oderwać się od codziennych obowiązków, wybrać na narty lub uciec do cieplejszego zakątka świata. Zanim jednak zaczniemy pakować walizkę, zastanówmy się, co na to wszystko nasz pupil. Zwierzaka nie zawsze można zostawić samego, a wspólna podróż z pupilem często nie wchodzi w grę. Co więc zrobić z kotem w trakcie ferii zimowych? Na szczęście jest kilka dobrych rozwiązań!
Jak zaplanować ferie mając kota?
Niektórym pewnie wydaje się, że kot, jako wielki indywidualista, z pewnością poradzi sobie sam przez kilka dni. Niestety sprawa wcale nie jest taka prosta. Bywają koty, którym krótka nieobecność właściciela nie zrobi większej różnicy, ale takie zwierzaki należą raczej do mniejszości. Większość czworonogów mocno przywiązuje się do swych opiekunów, bardzo źle znosząc dłuższą rozłąkę i samotność. Pod uwagę należy wciąż także kwestie techniczne, takie jak zapewnianie kotu dostępu do jedzenia i świeżej wody czy sprzątanie kuwety. Kto zrobi to pod naszą nieobecność? Z uwagi na wszystkie te kwestie spontaniczne wypady z dnia na dzień raczej nie są możliwe, gdy pod opieką mamy futrzaka. Zwłaszcza długie wyjazdy wymagają większych przygotowań i zaplanowania, kto zajmie się pupilem pod naszą nieobecność.
Czy kot może zostać sam w domu podczas ferii?
To czy kota można zostawić samego w domu, zależy przede wszystkim od tego, jak długi będzie nasz wyjazd. Jeśli wybieramy się gdzieś na weekend, to mruczek na pewno poradzi sobie sam przez dwa dni. Przed wyjazdem zostawmy mu tylko kilka miseczek z suchą karmą i kilka z wodą, najlepiej w różnych miejscach domu. Warto też ustawić gdzieś dodatkową kuwetę, zwłaszcza jeśli nasz pupil odmawia korzystania z brudnej i przepełnionej kuwety. Druga w zapasie powinna rozwiązać ten problem. Pamiętajmy też, by zostawić kotu kilka jego ulubionych zabawek i drapak. Na wszelki wypadek schowajmy doniczki, wazony i inne bibeloty, które mogłyby ucierpieć, gdy zwierzak będzie zabijał nudę.
↓ DRAPAK DLA KOTA ↓
Opiekun tymczasowy dla kota – jak go znaleźć?
Niestety 2-3 dni to absolutne maksimum, na jakie można zostawić kota samego na ferie zimowe. Jeśli planujemy dłuższy wyjazd, będziemy musieli zapewnić pupilowi zastępczą opiekę. Najlepiej poprosić o pomoc kogoś znajomego, przyjaciela lub członka rodziny. W miarę możliwości powinna być to osoba, którą kota zna i akceptuje, dzięki czemu nie będzie się bał ani stresował w jej obecności. Idealnym z punktu widzenia kota rozwiązaniem byłoby, gdyby nasz zastępca odwiedzał kota w naszym mieszkaniu każdego dnia, uzupełniał miski, czyścił kuwetę i bawił się z nim choć przez chwilę. W ten sposób zwierzak uniknąłby stresu związanego ze zmianą miejsca i nowym otoczeniem.
Jeśli to rozwiązanie nie wchodzi w grę i mruczek będzie musiał na jakiś czas przenieść się do domu znajomego, zadbajmy o to, by choć raz czy dwa odwiedzić z nim to miejsce. Dzięki temu pupil nie trafi do całkiem obcego środowiska i łatwiej dostosuje się do nowej sytuacji.
Co zrobić z kotem podczas ferii – pomoc petsittera
Jeżeli nikt z naszych bliskich nie może zaopiekować się kotem, możemy skorzystać z usług petsittera. Jest to osoba, która odpłatnie zajmuje się czworonogami podczas nieobecności ich właścicieli. Takiego opiekuna nie należy jednak szukać na ostatnią chwilę, warto pomyśleć o tym jak najwcześniej i poznać osobę, której powierzymy pupila. Musi to być ktoś z doświadczeniem i referencjami, kto będzie wiedział, jak zachować się w przypadku nagłej choroby mruczka lub w innej awaryjnej sytuacji. Petsittera można szukać, na przykład na grupach Facebook’owych, gdzie miłośnicy zwierzaków często wymieniają się takimi informacjami i mogą polecić godną zaufania osobę.
Hotel dla zwierząt – czy to dobry pomysł?
Co jeszcze możemy zrobić z kotem w trakcie zimowych ferii? Ostatnią z możliwości jest umieszczenie pupila w hotelu dla zwierząt. Takich ośrodków jest coraz więcej, zwłaszcza w większych miastach, więc znalezienie odpowiedniego nie powinno być problemem. Jedyny kłopot stanowi sam mruczek, który przeniesiony nagle do całkiem nieznanego środowiska i otoczony obcymi ludźmi może zareagować stresem i paniką. Dla wielu właścicieli decyzja o pozostawieniu pupila w hotelu jest raczej ostatecznością, ale czasem nie ma innego wyjścia.
Jeśli nam także wyczerpały się inne możliwości, postarajmy się dobrze wybrać hotel. Zwróćmy uwagę, na jakich zasadach kot jest przyjmowany do takiego ośrodka, jakie warunki musi spełniać (szczepienia, odrobaczenie) i jakie usługi proponuje sam hotel. Dowiedzmy się, w jakim lokum kot będzie przetrzymywany i czy będzie miał kontakt z innymi mruczkami. Zdecydowanie lepiej unikać hosteli, które nie wymagają okazania aktualnej książeczki zdrowia zwierzaka. To może znaczyć na przykład, że nie wszystkie przebywające tam mruczki mają komplet niezbędnych szczepień. Lepiej, by pupil nie zaraził się niczym na takich przymusowych „wakacjach”, więc dokładnie sprawdźmy ofertę i warunki panujące w ośrodku.
↓ ZABAWKI DLA KOTA ↓
Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: © maritschulte - istockphoto.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz