Choć mysz domową zalicza się do gatunków wszystkożernych, to jej dieta wcale nie powinna składać się z przypadkowych produktów. Gryzoń potrzebuje starannie przemyślanego jadłospisu, który w pełni pokryje potrzeby jego organizmu. Co je mysz domowa? I czy ten sympatyczny gryzoń na pewno gustuje w żółtym serze?
Żywienie myszy domowej: co jedzą gryzonie?
Mysz zajadająca ser to stereotyp tak znany, jak chociażby ten o jeżach żywiących się jabłkami czy kotach pijących wyłącznie mleko. Rzecz jasna, niewiele ma to wspólnego z faktycznymi potrzebami i upodobaniami zwierzaków. Jadłospis myszy domowej powinien składać się niemal wyłącznie z produktów roślinnych, a głównie z ziaren.
W skład codziennego menu gryzonia powinna wchodzić między innymi pszenica, proso oraz jęczmień. Aby nieco wzbogacić dietę myszy, można od czasu do czasu zaserwować jej także nasiona oleiste, takie jak pestki dyni lub ziarna słonecznika. W sklepach zoologicznych łatwo znaleźć gotowe karmy dla myszy z mieszanką ziaren odpowiednich dla tego gryzonia. Co poza tym powinna jeść domowa mysz?
Owoce i warzywa w diecie myszy domowej
Cennym dodatkiem do jadłospisu myszy domowej będą także owoce i warzywa. Każdy gryzoń chętnie poczęstuje się świeżymi ogórkami, pomidorami, marchewką, dynią, papryką albo pietruszką. Pamiętajmy tylko, by serwować pupilowi wyłącznie świeże produkty, najlepiej takie, które pochodzą ze sprawdzonego źródła i są wolne od oprysków.
A co z owocami? Prawdziwym przysmakiem dla myszy będą truskawki, jabłko, maliny, porzeczki, agrest, gruszka czy kiwi. Owoce te stanowią źródło wielu niezbędnych witamin i minerałów, których nie powinno brakować w diecie gryzonia. Niestety zawierają też dużo cukru, więc najlepiej traktować je jedynie jako okazjonalny smakołyk.
Zioła dla myszy: ważny składnik diety!
Doskonałym uzupełnieniem codziennej diety gryzonia będą również zioła. Możemy nawet zbierać je samodzielnie, jeśli tylko mamy dostęp do czystych, ekologicznych pól, wolnych od oprysków i zanieczyszczeń. Jeżeli nie, z pomocą przychodzą sklepy zoologiczne, w których dostępne są gotowe mieszanki suszonych ziół dla myszy i innych gryzoni.
Najlepszymi ziołami dla myszy domowej są melisa, rumianek, mniszek lekarski i babka lancetowata. Równie dobrze sprawdzą się liście jeżyn lub liście leszczyny, a także kwiaty bławatka i stokrotki.
Czy myszy jedzą mięso?
Otóż tak – myszy domowe jedzą również mięso, a co więcej bardzo je lubią! Mięso nie powinno oczywiście stanowić podstawy ich jadłospisu, ale jako mały dodatek sprawdzi się znakomicie. Od czasu do czasu możemy więc zaserwować pupilowi niewielki kawałek gotowanego kurczaka albo indyka. Będzie to nie tylko smaczna przekąska, ale i źródło cennego białka, którego potrzebuje gryzoń. Mięso podajemy myszy bez soli i przypraw. Alternatywą może być kawałek ugotowanego jajka albo biały twaróg.
Ser dla myszy, czyli czego nie jedzą domowe gryzonie?
Jak już wspomnieliśmy, historię o myszce, która z zadowoleniem zjada żółty ser, należy włożyć między bajki. Ser zawiera sporo tłuszczy, a przy tym dużo soli i laktozę, której nie toleruje większość dorosłych ssaków. Zbyt duża dawka soli w diecie może też spowodować poważnie problemy zdrowotne, takie jak niewydolność serca lub nerek. Co więcej, żółty ser może zawierać przyprawy, dodatki smakowe oraz konserwanty szkodliwe dla zwierzaków.
Innymi produktami, które zdecydowanie nie nadają się dla myszy są cytrusy, słodycze, krowie mleko, sałata, kapusta oraz aloes i cynamon.
Jak często karmić mysz?
Ile pokarmu w ciągu dnia potrzebuje mysz domowa? To zależy, o jakich przysmakach mowa. Miska z ziarnami, a więc podstawowy pokarm gryzonia, może cały czas znajdować się w klatce. Mysz powinna mieć do niego stały dostęp i samodzielnie dozować sobie wielkość posiłków, w zależności od swoich potrzeb.
Z kolei pozostałe przekąski, takie jak owoce, warzywa czy zioła podajemy w niewielkich porcjach raz lub dwa razy w ciągu dnia. Porcje powinny być na tyle małe, by gryzoń mógł zjeść całość od razu i by go nie przekarmiać. Resztki, które pozostaną po posiłku należy sprzątnąć i dokładnie umyć miseczkę. Pamiętajmy, że zepsute lub spleśniałe jedzenie może zaszkodzić gryzoniowi.
Autorka: Angrlika Podgajna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz